Mam przyjemność przedstawić Wam nasz nowy nabytek: Marcina z Gdańska Wrzeszcza z elegancką Kaczką.
Aż się łezka w oku kręci. Legenda wytrawnych Transportowców. Auto nie do zdarcia, zero elektroniki i dyszka ropy na setkę. Żaluzja z tyłu, bez windy ale bez przesady, czegóż tu wymagać, to by już była profanacja.
Marcinie, wszystkiego dobrego i … Szerokości życzę. Witek

